Elektrostymulacja mięśni to rodzaj ćwiczeń przeznaczonych dla naprawdę szerokiej grupy osób. Wprawdzie odradza się ją kobietom w ciąży – nie wiadomo, jak impulsy mogą wpłynąć na płód – ale trening EMS jest bardzo dobrym sposobem na powrót do formy już po porodzie.
Od czego zacząć?
Kobieta zainteresowana taką formą aktywności fizycznej na początku powinna udać się na konsultację ze specjalistą – najlepiej fizjoterapeutą – który oceni jej stan zdrowia i dobierze właściwy zestaw ćwiczeń. Aby elektrostymulacja mięśni po ciąży mogła być przeprowadzona w bezpieczny sposób, to zwykle między porodem a jej rozpoczęciem powinno minąć około 6-12 tygodni – w zależności od tego, czy doszło do porodu naturalnego, czy do cesarskiego cięcia. Każda młoda mama powinna rozpoczynać aktywność fizyczną w swoim własnym tempie – z tego względu ścisła współpraca z fizjoterapeutą i trenerem personalnym jest tak ważna.
Łagodne i krótkie ćwiczenia
Dlaczego trening EMS po ciąży to dobry wybór? Przede wszystkim składa się on z krótkich sesji, które są wykonywane tylko raz w tygodniu. Nie wymaga więc poświęcenia dużej ilości czasu. W dodatku nie obciąża stawów ani kręgosłupa. W trakcie i po ciąży w ciele kobiety zachodzą różne zmiany: może dojść do powstania rozstępów, rozchodzenia się mięśni brzucha, problemów z nietrzymaniem moczu czy też do ogólnego pogorszenia kondycji fizycznej. Elektrostymulacja może pomóc w uporaniu się różnymi problemami bez ryzyka kontuzji.
Możliwe efekty
Trening EMS po ciąży jest wybierany przez kobiety, które chcą pozbyć się nadprogramowych kilogramów, poprawić stan mięśni brzucha i dna miednicy, zlikwidować cellulit, poprawić elastyczność skóry, a także wzmocnić plecy i kręgosłup. Co ważne, karmienie piersią nie jest przeciwwskazaniem do rozpoczęcia sesji. Efektów można spodziewać się po 4-6 tygodniach, jednak najważniejsze jest indywidualne podejście i praca w swoim tempie, bez zbędnego obciążania organizmu po porodzie.